Paranoja jest głównym symptomem psychozy. Stan ten wyróżnia wysoki poziom nieufności i podejrzliwości, które są wyrażane w sposób bezpośredni, jak również poczucie wszechobecnego fałszu i zagrożenia ze strony ludzi.
Myśli definiowane jako paranoiczne zdarzają się średnio połowie populacji, przy czym najczęściej są to pojedyncze, niezbyt intensywne epizody. Problemem stają się dopiero powracające, utrzymujące się lub intensywne przypadki tego rodzaju.
Istnieje duża grupa badań identyfikujących relacje używania cannabis z epizodami psychotycznymi lub zachorowaniami na schizofrenię. Najczęściej ich wyniki wskazują na znacznie wyższy niż w ogóle społeczeństwa odsetek zachorowań na schizofrenię lub zgłoszeń do placówek pomocowych z powodu psychozy wśród palaczy cannabis.
Nie ma jednak dotąd wyników, które wyjaśniałyby tę korelację jednoznacznie, czy bezpośrednio wskazywały używanie konopi jako przyczynę powikłań.
Badania i analizy z ostatnich lat wskazują za to na wyższe prawdopodobieństwo występowania różnego rodzaju problemów wśród użytkowników produktów konopnych o dużej zawartości THC. Jako “mocne” przyjmuje się susze bądź haszysz o zawartości THC powyżej 10%.
Najczęściej wskazywane wśród użytkowników konopi o dużej mocy są:
- zwiększona częstotliwość używania,
- wyższe prawdopodobieństwo używania w sposób problemowy
- częstsze występowanie zaburzeń lękowych.
Rozwinięcie psychozy, bądź schizofrenii to przypadki bardzo rzadkie – jednak i tutaj moc używanych substancji zwiększa ryzyko.
Paranoja, jako jeden z głównych symptomów powikłań psychiatrycznych, jest dość precyzyjnie określonym oraz doraźnym efektem, dzięki czemu można z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić jaka jest jego bezpośrednia przyczyna.
Badanie przeprowadzone na grupie 121 osób, z których części podano dożylnie 1,5 mg THC, wykazało bezpośredni związek używania tej substancji z wystąpieniem paranoicznych myśli – połowa osób po przyjęciu preparatu miała paranoiczne doznania. Co ciekawe, również w grupie kontrolnej, która otrzymała placebo, odnotowano wysoki odsetek takich doznań – na poziomie 30%. Oznacza to, że w związku z używaniem cannabis prawdopodobieństwo wystąpienia paranoi rośnie o 20%.
Najważniejsze jednak to – jak wskazują badacze – bezpośredni, doraźny związek przyczynowo-skutkowy zażycia substancji i wystąpienia symptomów.
Powstawanie takich myśli, czy stanów badacze wyjaśniają psychologicznym mechanizmem związanym z obniżeniem samooceny, poczucia pewności i bezpieczeństwa. U części osób używanie konopi wywołuje negatywne stany, których przyczyny, w sposób nieracjonalny, lokuje się w bezpośrednim otoczeniu, czy poprzez powiązanie z własnymi domysłami wybranych elementów rzeczywistości.
źródła:
blog Psycholog Today
więcej o mocy i powikłaniach w związku z używaniem konopi