Janusz Sierosławski
Instytut Psychiatrii i Neurologii
W artykule zostaną zaprezentowane wyniki badania dotyczące młodszej grupy wiekowej respondentów (15−16-latków), które odnoszą się tylko do narkotyków.
Po raz pierwszy badanie ESPAD wykonano w 1995 roku z inicjatywy Co-operation Group to Combat Drug Abuse and Illicit Trafficking in Drugs (Pompidou Group), działającej przy Radzie Europy. Ostatnia jego edycja, z 2015 roku, jest już szóstym pomiarem tych badań, powtarzanych co 4 lata. W 2015 roku badanie zostało zrealizowane przez Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii i Państwową Agencję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, przy współpracy Instytutu Psychiatrii i Neurologii.
Metoda
Badanie ESPAD jest realizowane metodą ankiety wypełnianej audytoryjnie przez respondentów. Ankieterzy rekrutowani są spoza systemu oświaty i wychowania. W procedurze badania bardzo duży nacisk kładzie się na zapewnienie respondentom maksimum poczucia bezpieczeństwa i pełnej anonimowości.
Próba zawsze dobierana jest losowo według schematu klastrowego, tzn. losowane są klasy szkolne, w których badaniami obejmowani są wszyscy obecni uczniowie.
Wielkość prób w poszczególnych latach była zróżnicowana. Zawsze jednak przekraczała liczbę 2400 dla jednego rocznika, co zapewnia reprezentatywność nie tylko dla wszystkich uczniów, ale także dla chłopców i dziewcząt osobno.
W 2015 roku ważona próba ogólnopolska liczyła 3526 uczniów klas trzecich szkół gimnazjalnych i 2770 uczniów klas drugich szkół ponadgimnazjalnych, chociaż w sumie zebrano 25982 ankiety. Ta duża różnica wynika z włączenia do próby ogólnopolskiej ankiet z prób wojewódzkich oraz miejskich, z województw i miast, które dołączyły do badania.
Wyniki
Przetwory konopi
Przetwory konopi, czyli marihuana i haszysz, to najbardziej rozpowszechnione substancje nielegalne. Mimo to większość gimnazjalistów nigdy po nie nie sięgała. W 2015 roku chociaż raz w ciągu całego życia używało tych substancji 25% gimnazjalistów z klas trzecich (wykres 1.).
Aktualne, okazjonalne używanie substancji nielegalnych, czego wskaźnikiem jest używanie w czasie ostatnich 12 miesięcy, także stawia przetwory konopi na pierwszym miejscu pod względem rozpowszechnienia. W klasach trzecich gimnazjum używało tego środka 19% uczniów. W czasie ostatnich 30 dni przed badaniem − 10% ankietowanych.
W latach 1995−2003 mieliśmy do czynienia z wyraźnym trendem wzrostowym odsetka uczniów, których udziałem stały się doświadczenia z przetworami konopi. Wzrost między rokiem 1999 a 2003 był trochę mniejszy niż w poprzednim czteroleciu, chociaż osłabienie tempa wzrostu nie było zbyt znaczne. W 2007 roku nastąpił znaczny spadek odsetka eksperymentujących z przetworami konopi. Ale w 2011 roku nastąpił gwałtowny wzrost, i to do nienotowanego dotychczas poziomu, a w 2015 roku obserwujemy zahamowanie tego wzrostu. Podobne trendy obserwujemy, spoglądając na dwa pozostałe wskaźniki używania, tzn. używanie w czasie ostatnich 12 miesięcy i w czasie ostatnich 30 dni przed badaniem.
Wykres 1. Używanie przetworów konopi przez uczniów klas trzecich gimnazjum (wiek 15-16 lat).
Zarówno eksperymentowanie z substancjami nielegalnymi, jak ich okazjonalne używanie jest bardziej rozpowszechnione wśród chłopców niż wśród dziewcząt (wykres 2.). W 1995 roku odsetek chłopców, którzy chociaż raz w życiu używali przetworów konopi był ponad dwukrotnie większy od analogicznego odsetka wśród dziewcząt. Zróżnicowanie zmian w rozpowszechnieniu używania tych substancji wśród chłopców i dziewcząt nie układa się w stały czytelny trend, chociaż porównując dane z 2007 roku możemy zaobserwować lekkie zmniejszenie się nadwyżki chłopców nad dziewczętami w stosunku do 1995 roku.
W ostatnich czterech latach odsetek sięgających po marihuanę lub haszysz wśród chłopców wzrósł o niespełna połowę, podczas gdy wśród dziewcząt niemal o trzy czwarte. W efekcie względna różnica między chłopcami i dziewczętami uległa zmniejszeniu, przybierając wartość najniższą od początku badań ESPAD.
Podobne trendy obserwujemy spoglądając na dynamikę odsetków chłopców i dziewcząt, którzy używali przetworów konopi w czasie ostatnich 30 dni przed badaniem.
Zjawisko doganiania chłopców przez dziewczęta w zakresie używania przetworów konopi, tak charakterystyczne dla zmian w rozpowszechnieniu konsumpcji alkoholu czy palenia tytoniu, nie przebiega zatem wedle podobnego schematu i jest znacznie mniej zaawansowane.
Wykres 2. Używanie przetworów konopi kiedykolwiek w życiu wg płci (%).
Rozkłady odpowiedzi na pytania testu pokazują, że 10% uczniów samodzielnie dokonywało zakupu marihuany. W przypadku 7% gimnazjalistów palenie jest nie tylko elementem życia towarzyskiego, ale zdarza się też w samotności. Warto zauważyć, że z powodu używania marihuany lub haszyszu 5% badanych chociaż raz w czasie ostatnich 12 miesięcy nie poszło do szkoły lub spóźniło się do niej. Często odczuwana potrzeba palenia marihuany pojawiła się u 6% badanych.
Pozytywny wynik testu przesiewowego, czyli potwierdzenie co najmniej 2 symptomów, uzyskało 7% gimnazjalistów. Oznacza to, że co czternasty 15−16-latek używał marihuany w sposób, który może już rodzić problemy.
Każdy z symptomów problemowego używania przetworów konopi deklarowany był częściej przez chłopców niż przez dziewczęta. Także wartość progową testów osiągało więcej chłopców niż dziewcząt. Wśród uczniów klas trzecich gimnazjów problemowe używanie przetworów konopi może być udziałem 9% chłopców i 5% dziewcząt.
W 2015 r. odnotować trzeba wzrost potwierdzeń poszczególnych symptomów problemowego używania konopi w stosunku do 2011 roku. Największy wzrost wystąpił w przypadku palenia samotnego. Zwiększyły się także odsetki uczniów z pozytywnym wynikiem testu.
W badaniu ESPAD zastosowano trzy wskaźniki dostępności poszczególnych substancji: postrzegana dostępność, ekspozycja na oferty oraz używanie substancji przez przyjaciół badanego. Pierwszy to zadeklarowanie łatwego bądź bardzo łatwego dostępu do substancji, drugi – to otrzymywanie propozycji zakupu, otrzymania bądź użycia substancji, zaś trzeci – to posiadanie w swoim otoczeniu przyjaciół używających substancji.
Wykres 3. Używanie przez przyjaciół, postrzegana dostępność oraz oferty przetworów konopi (wiek 15-16 lat).
Przedmiotem badania była także ocena ryzyka związanego z używaniem przetworów konopi. Na czterostopniowej skali od „nie ma ryzyka” do „duże ryzyko” badani ocenili ryzyko zaszkodzenia sobie w wyniku eksperymentowania z marihuaną lub haszyszem, ich okazjonalnego używania oraz używania regularnego. Odsetki badanych wybierających odpowiedź „duże ryzyko” zestawiono na wykresie 4.
W 1995 roku zdecydowana większość respondentów (82%) była przekonana o dużym ryzyku związanym z regularnym paleniem marihuany lub haszyszu. Mniej gimnazjalistów dostrzegało duże ryzyko okazjonalnego palenia lub eksperymentowania, ale była to nadal ponad połowa badanych. W 1999 roku nie odnotowano większych zmian, poza tym, że spadł nieco odsetek uznających za bardzo ryzykowne już pierwsze próby z tymi substancjami. Kolejne pomiary ujawniły trend spadkowy każdego z tych wskaźników. W efekcie w 2011 roku tylko 30% respondentów oceniało ryzyko eksperymentowania z przetworami konopi jako duże. Podobny odsetek (33%) respondentów dostrzegał wysokie ryzyko okazjonalnego sięgania po przetwory konopi. Nawet regularne palenie marihuany lub haszyszu oceniane było jako bardzo ryzykowne przez 66% badanych. W 2015 roku udało się zatrzymać te niekorzystne tendencje.
Wykres 4. Ocena ryzyka związanego z używaniem przetworów konopi – „duże ryzyko” (wiek 15-16 lat).
W badaniu w 2011 roku po raz pierwszy zadano pytanie o oczekiwania związane z używaniem przetworów konopi. W ostatnim pomiarze powtórzono je. Rozkłady odpowiedzi zamieszczono na wykresie 5.
Badani częściej za całkiem prawdopodobne lub pewne uważali konsekwencje pozytywne niż negatywne. W 2015 roku wśród pozytywnych oczekiwań na pierwszym miejscu znajduje się „zwiększenie intensywności radości” (41%), na drugim – zwiększenie otwartości (37%), a na trzecim zwiększenie intensywności doświadczeń (31%). Najczęściej oczekiwaną konsekwencja negatywną były trudności z koncentracją (25%), a następnie – utrata wątku myślenia (22%) oraz trudności w prowadzeniu rozmowy (18%).
Wykres 5. Oczekiwania wobec marihuany prezentowane przez uczniów w wieku 15-16 lat.
Porównanie wyników z 2011 i 2015 roku ujawnia zwiększenie się odsetków badanych potwierdzających poszczególne oczekiwania, zarówno te pozytywne, jak i negatywne, przy czym w większym stopniu te pierwsze.
Inne narkotyki
Do substancji nielegalnych innych niż przetwory konopi zaliczamy takie środki, jak amfetamina, halucynogeny, crack, kokaina, heroina, ecstasy. Wszystkie one, jako powodujące większe szkody zdrowotne, są bardziej niebezpieczne niż przetwory konopi. Trendy w zakresie sięgania po te substancje kiedykolwiek w życiu zaprezentowano na wykresie 6.
Wykres 6. Używanie substancji nielegalnych innych niż przetwory konopi kiedykolwiek w życiu przez 15−16-latków (%).
Rozpowszechnienie eksperymentowania z takimi środkami, jak ecstasy czy kokaina wzrastało w latach 1995−1999. W dwóch następnych pomiarach ustabilizowało się na bardzo niskim poziomie. W 2011 roku zarówno odsetki eksperymentujących z ecstasy, jak i z kokainą wzrosły. Wzrost ten kontynuowany był także w 2015 roku.
Osobnego komentarza wymagają wyniki odnoszące się do heroiny. Odsetek sięgających po tę substancję bardzo wzrósł w latach 1996−1999, a następnie spadł w 2003 roku do poziomu niewiele wyższego niż w 1995 roku. Za gwałtowny skok tego wskaźnika w 1999 roku w pewnym stopniu mogła byś odpowiedzialna zmiana w kwestionariuszu ESPAD. W 1995 roku pytano ogólnie o używanie heroiny, natomiast w 1999 roku pytano osobno o używanie heroiny do palenia (tzw. brown sugar) i heroiny „białej”. W 2003 roku powrócono do wersji sprzed ośmiu lat.
Heroina brown sugar pojawiła się w naszym kraju na większą skalę w drugiej połowie lat 90. W tym samym czasie na naszej scenie narkotykowej zagościły nowe odmiany przetworów konopi o zwiększonej zawartości THC, tzw. skun. Wśród młodzieży na temat tej substancji krążyły różne mity. Nie można zatem wykluczyć, że niektórzy młodzi ludzie, mówiąc o swoich doświadczeniach z narkotykami, mylili te substancje. Dla popularności „brown sugar” nie bez znaczenia był też zapewne efekt nowości, nowa modna substancja z etykietą względnie bezpiecznej mogła prowokować do spróbowania.
Trudno zatem powiedzieć, jaki wkład we wzrost odsetka stwierdzony w badaniu w 1999 roku miały zmiany w kwestionariuszu, a jaki był rzeczywisty wzrost rozpowszechnienia. Wyniki badania z 2007 roku potwierdziły incydentalny bądź artefaktualny charakter wyników z 1999 roku. Odsetki eksperymentujących z heroiną odnotowane w 2007 roku niewiele odbiegały od stwierdzonych w 2003 roku, podobnie stało się w 2011 roku. W 2015 roku odnotować trzeba nieznacznie wyższe odsetki potwierdzających doświadczenia z tą substancją.
Porównując wyniki z 2015 r. z wynikami z poprzednich edycji, odnotować trzeba powrót do trendu wzrostowego eksperymentowania z niektórymi przynajmniej substancjami, po jego załamaniu się w 2007 roku. Nadal jednak rozpowszechnianie eksperymentowania z narkotykami innymi niż marihuana czy haszysz utrzymuje się na niskim poziomie.
Dopalacze
Problem „dopalaczy” (smart drugs, legal highs), nazywanych też nowymi substancjami psychoaktywnymi (NPS), pojawił się w Europie w połowie poprzedniej dekady. W Polsce zaczął narastać w drugiej połowie tej dekady. Problem „dopalaczy” rozwijał się na styku świata substancji legalnych i nielegalnych. „Dopalacze” oferowane są w większości krajów europejskich. Wszędzie problem ten jest przedmiotem troski władz i zaniepokojenia społecznego (PAN, 2010). Nasza wiedza na temat „dopalaczy” jest wyrywkowa, zarówno w wymiarze farmakologicznym, jak i społeczno-kulturowym (EMCDDA). Brak nawet precyzyjnej naukowej definicji tych substancji.
„Dopalacze” określić można jako preparaty zawierające w swym składzie substancje psychoaktywne nieobjęte kontrolą prawną. Niektóre z nich są pochodzenia roślinnego, inne – syntetycznego. Dopalacze w zasadzie cieszą się statusem legalności, jednak obrót nimi odbywa się na zasadach pewnego wybiegu, stanowiącego ominięcie prawa. W Polsce, jeszcze do października 2010 roku, „dopalacze” sprzedawane były jak produkty kolekcjonerskie, w innych krajach bywają sprzedawane jako kadzidełka, sole do kąpieli, odświeżacze powietrza itp. Zawsze opatrzone są informacją, że nie są przeznaczone do spożycia przez człowieka, co pozwala omijać przepisy o bezpieczeństwie produktów wprowadzonych do obrotu. Jednocześnie równolegle do oficjalnego statusu produktu reklamuje się go jako dostarczyciela niezapomnianych wrażeń.
Z używaniem „dopalaczy” wiąże się wiele zagrożeń. Są to nowe, nieprzebadane substancje przyjmowane według nowych, nierozpoznanych wzorów. W efekcie brak doświadczeń z tymi substancjami zwiększa ryzyko powikłań zdrowotnych u użytkowników. Co do niektórych z tych substancji można przypuszczać, że są bardziej niebezpieczne niż ich nielegalne odpowiedniki, inne mogą się okazać całkiem niegroźne. W 2010 roku szpitale informowały o licznych przypadkach zatruć,
w tym śmiertelnych. Zgłaszały też, że z powodu trudności w określeniu obrazu toksykologicznego używanych „dopalaczy”, utrudnione było niesienie pomocy osobom, które przedawkowały. W 2015 roku pojawiła się następna fala zatruć.
Potrzeba rozpoznania epidemiologicznego fenomenu „dopalaczy” skłoniła do wprowadzenia w 2011 r. do badania ESPAD kilku pytań na temat kontaktów z tymi substancjami.
W 2011 roku, zgodnie z oczekiwaniami, niemal wszyscy badani słyszeli o „dopalaczach” (94%). Jednak tylko 15% badanych było kiedykolwiek w sklepie, w którym były one dostępne. Odsetki respondentów, którzy dokonywali zakupów „dopalaczy”, były jeszcze niższe – 8%.
W 2011 roku podstawowym miejscem zakupu „dopalaczy” były sklepy z tymi substancjami (6%). Za pośrednictwem internetu takich zakupów dokonywało tylko 2% badanych, zaś 4% zaopatrywało się w „dopalacze” z innych źródeł. W 2015 roku nie nastąpiły większe zmiany. W sklepach z „dopalaczami” zakupów dokonało 5% badanych, w internecie – 3%, a w innych miejscach 6%.
W 2015 roku do używania dopalaczy chociaż raz w życiu przyznało się 10% gimnazjalistów. Odsetek aktualnych użytkowników jest trochę niższy – wynosi 7%. W czasie ostatnich 30 dni po substancje te sięgało tylko 4% badanych. Te niskie odsetki wiązać można ze znacznym ograniczeniem dostępności „dopalaczy” w konsekwencji zamknięcia sklepów z tymi substancjami jesienią 2010 roku. Wyniki te nie odbiegają znacząco od tych uzyskanych w 2011 roku.
Używanie „dopalaczy” jest dość silnie różnicowane przez płeć badanych. Kiedykolwiek w życiu „dopalaczy” używało 13% chłopców i 8% dziewcząt, w czasie ostatnich 12 miesięcy przed badaniem – 9% chłopców i 5% dziewcząt, natomiast w czasie ostatnich 30 dni przed badaniem – 4% chłopców i 2% dziewcząt (wskaźnik „używających” chłopców jest dwukrotnie wyższy niż dziewcząt).
Omówienie wyników i wnioski
Wyniki badania z 2015 roku na tle wyników z poprzednich edycji ESPAD skłaniają do sformułowania kilku wniosków i rekomendacji.
Porównanie rozpowszechnienia substancji
W 2007 roku rozpowszechnienie używania przetworów konopi spadło po wieloletnim trendzie wzrostowy, ale 2011 roku nastąpił wzrost, zaś w 2015 roku − stabilizacja. Powrót do tendencji wzrostowej w 2011 roku sugerował, że spadek wskaźników odnotowany w poprzedniej edycji miał raczej charakter fluktuacji losowej niż początku odwrócenia tendencji wzrostowej.
Jedną z hipotez wyjaśniających dynamikę wskaźników w latach 2003−2011 mógłby być niższy poziom przyznawania się respondentów do używania substancji nielegalnych w 2007 roku, wynikający z klimatu politycznego w tamtym okresie, prowadzącego do większej restrykcyjności polityki wychowawczej sytemu edukacji. Wedle tej hipotezy spadek wskaźników w 2007 roku miałby charakter pozorny, w rzeczywistości zaś mielibyśmy do czynienia z kontynuacją trendu wzrostowego, maskowaną niższym poziomem raportowania przez respondentów.
Inną hipotezą jest rzeczywisty spadek rozpowszechniana powodowany wspomnianym wcześniej mechanizmem, wynikającym z konkurencyjnej, szeroko dostępnej oferty „dopalaczy”. Nagłe i radykalne zahamowanie dostępu o tych substancji w 2010 roku mogło spowodować ponowne skierowanie się popytu w stronę przetworów konopi. Niezależnie od tego, znaczne rozpowszechnienie używania przetworów konopi pozostaje sporym wyzwaniem dla profilaktyki.
Szczególnie niepokojący jest rosnący odsetek badanych używających przetworów konopi wedle wzoru problemowego używania. Oznacza to potrzebę rozbudowy oferty wczesnej interwencji i pomocy dla problemowych użytkowników marihuany lub haszyszu.
Zahamowanie niekorzystnych tendencji w zakresie problemu przetworów konopi zaobserwowane w 2015 roku może oznaczać efekt nasycenia. Nie bez znaczenia są też zapewne działania profilaktyczne. Zahamowanie niekorzystnych tendencji w postrzeganiu ryzyka związanego z używaniem marihuany można próbować przypisać przynajmniej w części efektom przekazów profilaktycznych.
Brak wzrostu rozpowszechnienia używania „dopalaczy” dostarcza argumentów przemawiających za tezą, że fala zatruć w pierwszej połowie roku raczej miała charakter incydentalny. Wiązać ją można raczej z delegalizacją szeregu tych substancji niż ze wzrostem rozpowszechnienia używania tych substancji.
Co skłania a co powstrzymuje przed używaniem
Badanie ESPAD pozwoliło na pomiar czynników chroniących i czynników ryzyka używania substancji psychoaktywnych przez młodzież (Kafetzopoulos, 2006).
Wyniki badania sugerują, że jeśli w grę wchodzi używanie przetworów konopi, to w ostatnich latach mamy do czynienia ze stabilizacją pod tym względem. Jednym z czynników ryzyka jest obracanie się w kręgach użytkowników takich substancji. Zwłaszcza gdy kontakty towarzyskie lub przyjacielskie ograniczają się do osób, które palą tytoń, piją alkohol lub używają narkotyków ryzyko przejęcia takiego wzoru zachowań jest dość wysokie. Więcej niż połowa młodzieży przyjaźni się z użytkownikami marihuany lub haszyszu. Osoby te są narażone na dyfuzję wzorów kulturowych dalekich od standardów abstynencji.
Innym czynnikiem wpływającym na zachowania w obszarze substancji psychoaktywnych są przekonania o ryzyku konsekwencji zdrowotnych oraz innych szkód związanych z ich używaniem. Można założyć, iż w przypadku większości młodzieży przekonanie co do dużego ryzyka szkód w wyniku używania substancji będzie sprzyjać ich unikaniu, zaś przekonaniu o ich nieszkodliwości będzie sprzyjać podejmowanie decyzji o sięganiu po nie. W tym sensie przekonania te stanowić mogą czynnik ryzyka bądź czynnik chroniący. Młodzież zdaje się prawidłowo identyfikować poziom zagrożenia związany z różnymi wzorami używania substancji psychoaktywnych, chociaż niepokój może budzić niedocenianie ryzyka związanego z używaniem przetworów konopi.
Istotnym czynnikiem sprzyjającym używaniu substancji psychoaktywnych są oczekiwania wobec tych substancji. Młodzież spodziewa się raczej konsekwencji pozytywnych palenia marihuany niż skutków negatywnych. Takie wzory antycypacji stanowią istotny czynnik ryzyka używania substancji, stanowiąc wyzwanie dla działań profilaktycznych. Programy edukacyjne skierowane na zmianę tych oczekiwań mogą przyczynić się do zmniejszenia rozpowszechnienia używania substancji psychoaktywnych wśród młodzieży.
Bibliografia
- EMCDDA. Action on new drugs. http://www.emcdda.europa.eu/activities/action-on-new-drugs
- Kafetzopoulos E., „Risk and protective factors in adolescent and youth drug use” (w:) „Young people and Drugs. Care and Treatment”, Pompidou Group, Council of Europe, Strasbourg 2006.
- Okulicz-Kozaryn K., Sierosławski J., „Validation of the „problematic use of narcotics” (PUN) screening test for drug using adolescents”, Addictive Behaviors 32 (2007).
- PAN (2010), Stanowisko Wydziału VI Nauk Medycznych PAN w sprawie „dopalaczy” http://www.aktualnosci.pan.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=462:stanowisko-wydziau-vi-nauk-medycznych-pan-w-sprawie-dopalaczy&catid=14:dokumenty-i-owiadczenia-w-sprawach-publicznych&Itemid=19